Najlepszą rzeczą na Tarifie jest to że jest ciepło i da się pływać w krótkiej piance. Dzięki temu, po trzymiesięcznej przerwie od 3stylu szybko przypomnieliśmy sobie sztuczki które trzaskaliśmy podczas wakacji.
Sylwester spędziliśmy spokojnie ze względu na zmęczenie po 6 godzinach spędzonych w wodzie, zarówno na surfingu (rano) jak i windsurfingu (po południu). Tego dnia Kubie udało się ustać ostatnie w zeszłym roku sschacho.
W drodze powrotnej nasza wypasiona fura produkcji koreańskiej trochę nas zdenerwowała. Dlatego rozpaliliśmy ognisko I spaliliśmy sprzęgło. Wrak fury zostawiliśmy na poboczu. Pewnie ziomkowie z Afryki się już nią zajęli.
Ogólnie rzecz ujmując, wyjazd był całkiem udany. Udało się trochę rozpływać, przy okazji sporo popływaliśmy na surfingu. Tarifa zimą daję wiele różnych możliwości i tylko od ciebie zależy jak je wykorzystamy.
Zobaczcie film z tego wyjazdu : [56MB, MOV] lub [21MB, MOV]
Podziękowania:
Dla Kamilka "Wu-Ji-Tsu" Wardzyńskiego za pożyczenie kamerki
Dla Marcina I Pauliny Ratajczaków za super gościnność.
Dla Tomka Pedryca za pomoc w transferze.
Laola Team
Kuba Winkowski
(Naish, Quiksilver, Himaya)
Jaś Winkowski
(North, Drops, Himaya)
Bogo
Źródło:
www.laola.info